W ceremonii uczestniczył Wicemarszałek Województwa Zachodniopomorskiego Jarosław Rzepa, Starosta Drawski Stanisław Kuczyński, Komendant Powiatowy PSP w Drawsku Pomorskim Paweł Dymecki oraz Jacek Żychliński, Prezes Zarządu O/Powiatowego ZOSP RP.
Niedawno, bo 27 lipca br., drawscy Strażacy ćwiczyli ewakuację obozu harcerskiego z obszarów leśnych. Działo się to na poligonie drawskim. Kto mógł przypuszczać, że wkrótce będą musieli wykorzystać swoje umiejętności w praktyce? Dzięki nadzwyczajnemu zbiegowi okoliczności, w okolice Chojnic pojechały te same osoby, które przeszły to szkolenie. Udało się uratować wiele osób.
W dramatycznej akcji ratowniczej w Suszku 12 sierpnia 2017 roku w nocy, z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Drawsku Pomorskim do usuwania skutków nawałnicy zadysponowane zostały 2 zastępy, których obsadę stanowiło siedmiu strażaków. Byli to: st. ogn. Krzysztof Rzęsa, mł. ogn. Robert Rogiński, mł. ogn. Krzysztof Mickun, sekc. Jakub Bany, mł. ogn. Łukasz Pąsiek i st. str. Artur Samal. Dowódcą zmiany był asp. sztab. Ireneusz Adamczyk – jednocześnie Radny Rady Powiatu Drawskiego.
Podczas spotkania podsumowującego działania ratownicze w Starostwie Powiatowym obecnych było około pięćdziesięciu strażaków z całego powiatu, w tym strażacy zawodowi, ochotnicy oraz przedstawiciele Wojskowej Straży Pożarnej. Część jednak nie zdążyła odebrać podziękowań – w trakcie ceremonii otrzymali wezwanie na akcję.
Przypomnijmy, że strażacy dotarli do leśnego obozowiska w Suszku nocą, w ekstremalnie trudnych warunkach pogodowych i terenowych. Samochody nie były w stanie dojechać bezpośrednio na miejsce, ze względu na liczne powalone drzewa; grzęzły także w podmokłym terenie. Dlatego ratownicy przedzierali się pieszo, pomiędzy setkami powalonych i poskręcanych drzew, polami, łąkami i mokradłami, brodząc po kolana w błocie. Później pojawiły się terenowe radiowozy policyjne oraz prywatne pojazdy, którymi sukcesywnie wywożono dzieci bezpośrednio do szpitala lub do Lotynia, gdzie utworzono polowy punkt segregacji poszkodowanych. Takich kursów strażacy z Drawska Pomorskiego wykonali 12 wywożąc blisko 40 dzieci z rejonu tragedii. W wyniku anomalii pogodowej na obozie harcerskim w Suszku śmierć poniosły dwie harcerki, a kilkanaście innych osób doznało obrażeń ciała.
Tydzień później przez powiat drawski przeszła gigantyczna nawałnica. Świadkowie mówili o trąbie powietrznej nad jeziorem Drawsko. Wszyscy strażacy z powiatu wyjeżdżali do prawie pięćdziesięciu zdarzeń, w tym powalonych drzew i podtopień. Nikt nie odniósł obrażeń, jednak sprzęt wymaga kosztownego uzupełnienia. I tym razem służby z powiatu drawskiego stanęły na wysokości zadania, opierając się wyłącznie na siłach własnych.